Och życie, kocham Cię nad życie.
Tak jak my je kochamy, tak ono miłość nam odwzemnia. Czasem jednak – żeby nas zbyt nie rozpieścić – stawia na naszej drodze trudne wyzwania.
Za nami miesiące trudnych doświadczeń. Właściwie trudno powiedzieć, że są one za nami, bo są kraje, w których izolacja nadal trwa. Chaos, kryzys, oraz niepewność jutra, u większości z nas wywołały i nadal wywołują wiele emocji. Mam na myśli szczególnie te trudne, jak gniew, złość, strach czy zazdrość. One przysparzają najwięcej kłopotów, gdyż wymykając się spod kontroli sprawiają, że ranimy nie tylko innych ale też i siebie.
Kryzys to duże wyzwanie dla związku, nawet najbardziej kochających się ludzi. Nieprzewidziane sytuacje, eskalacja problemów, które pod wpływem emocji mamy tendencję wyolbrzymiać – odbijają się negatywnie na naszych relacjach. Nie wiem jak Ty, ale ja w sytuacji kryzysowej potrzebuję chwili samotności. Zbieram wtedy myśli, analizuję sytuację i rozważam możliwe rozwiązania. Mój mąż – w przeciwieństwie do mnie – działa szybko, na skróty, chcąc natychmiast podejmować decyzje. Choć nauka trudnej sztuki kompromisu okazała się długim procesem – mając na uwadze dobro związku – odnieśliśmy sukces.
Najlepszym wyjściem z trudnej sytuacji jest przejść przez nią.
-Robert Lee Frost
Wiele badań potwierdza, że podstawą szczęśliwego związku jest – oparta na empatii, życzliwości i asertywności – komunikacja. Niby wydaje się to oczywiste, okazuje się jednak, że w czasie kryzysu, właśnie komunikacja stanowi największe wyzwanie. Gdy emocje przejmują kontrolę nad naszymi zachowaniami zaczynamy się wzajemnie obwiniać i ranić. Do czego to prowadzi? Do osłabienia naszych relacji a w dalszej fazie – oddalenia.
Jednym z największych wyzwań z jakim w czasie obecnego kryzysu musimy się zmierzyć, jest konieczność przebywania non-stop z partnerem. Trudno z tym się nie zgodzić. Po fazie mobilizacji i współpracy przy organizacji życia, nadeszła faza zmęczenia i spadku energii. Towarzyszy temu wzrost napięcia emocjonalnego i rozdrażnienie. Pewne – wcześniej akceptowane – cechy charakteru, i zachowania partnera, teraz zaczynają nas drażnić. Bacznym okiem krytyka, wychwytujemy szczegóły, na bazie których budujemy nieprawdziwy obraz osoby, z którą tak wiele nas łączy. To wszystko powoduje, że częściej popadamy w konflikty, nawet jeśli nasz związek do tej pory uchodził za udany.
Kryzys to nieodłączny towarzysz naszego życia. Jak więc postępować, by przetrwać próbę, na jaką wystawia nasz związek?
Silny związek to mieszanka miłości, cierpliwości, poczucia humoru i dystansu do siebie samego.
5 Kroków do silnego związku w czasie kryzysu
1. Wykazuj się empatią. Twój partner to nie ty, zaakceptuj więc, że jego odporność na stres może być słabsza, a co za tym idzie, przejawiane reakcje i zachowania nie zawsze takie, jakich byś oczekiwał. Staraj się postawić w sytuacji partnera. Wsłuchaj się w jego potrzeby, okazując troskę i zrozumienie. Zapewnienie poczucia bliskości i psychicznego wsparcia, tego najbardziej mu teraz potrzeba.
2. Komunikuj się z życzliwością i szacunkiem. Jest takie przysłowie które mówi “Lepiej ugryź się w język, zanim coś powiesz”. Nie chodzi tu o błędy językowe tylko o słowa które ranią, i o sposób ich wyrażania. Wyładowywanie na kimś swoich frustracji tylko pogarsza, i tak już skomplikowaną sytuację. Rozmawiaj otwarcie z partnerem, wyrażaj swoje uczucia i obawy, w atmosferze szacunku i miłości, bez ranienia, oskarżania i obwiniania za zaistniałe sytuacje.
3. Znajdź przestrzeń. Niektórzy z nas potrzebują więcej przestrzeni. Chodzenie sobie po piętach i ciagłe stanie za plecami, powodują, że wraz z przestrzenią fizyczną tracimy poczucie psychicznej odrębności. Tak jak potrzebujemy bliskości, tak też potrzeba nam chwil odosobnienia. Nie ma w tym intencji zranienia partnera, tylko konieczność emocjonalnego odreagowania.
4. Dbaj o siebie. Zarówno o ciało jak i psychikę, ponieważ od tego w dużej mierze zależy relacja z drugim człowiekiem. Odżywianie, ruch i sen są źródłem zdrowia i energii, której nam teraz szczególnie potrzeba. Emocje nie są jedynie uwarunkowane czynnikami zewnętrznymi, ale także sygnałami, jakie wysyła nasze ciało. Jeśli nie dosypiamy, a do tego nasza dieta składa się z mało wartościowych składników, to brak jest nam energii i czujemy się rozdrażnieni. Odpowiednia ilość snu i bogata w witaminy, minerały i substancje odżywcze dieta, to podstawa silnego układu immunologicznego. Aktywność fizyczna z kolei nie tylko jest nam potrzebna do zachowania zdrowia i kondycji fizycznej, ale też powoduje wytwarzanie endorfin – zwanych hormonami szczęścia – które poprawiają samopoczucie, a tym samym wpływają pozytywnie na psychikę.
5. Praktykuj wdzięczność. Paktyka wdzięczności to dostrzeganie małych rzeczy, za które możemy być wdzięczni. To chwila skupienia i refleksji nad tym, co dobrego wydarzyło się danego dnia. Wdzięczność i umiejętność jej odczuwania zwiększa poczucie zadowolenia, wyzwala pozytywne emocje i wpływa na polepszenie samopoczucia. Odczuwając i wyrażając wdzięczność, skupiamy się na tym, co w życiu pozytywne, a to pomaga w pokonywaniu trudności i wpływa na jakość relacji w związku.
Jakie są Twoje sposoby, na przetrwanie związku w kryzysie? Każda rada w tym temacie jest cenna, z góry więc dziękuję Ci za komentarz.
Najnowsze komentarze